Zuzanna Strehl – pięć wierszy

Ilustrował: Jacek Vasina

Zuzanna Strehl – pięć wierszy

prysznic

jeśli zamrozić w jednej chwili ruch i oddechy

odkrywa się podwodne tornado którym woda

ucieka spod stóp w zaplątanie rur kanalizacji

jebiącej bez skrupułów jak ścieki sanitarne tak

zepsuła się instalacja nie chcesz nie oddychaj

 

moja emfazo potraktuj walczące o wolność grzyby

o wolność kraju topografią z zagłębień w kafelkach

z taką samą czułością co chwasty na wiosnę

wiesz na czym zostaną połamane paznokcie

przecież ubrano ci twarz w walkę o ideały

 

nawet kwiatki grzeszą muszą być wybaczone

nadal upłynniające się kolorem moich włosów

dowody zbrodni tak długo jak rdza nie wsunie się

pod marmurową skórę w moro wojna zaprzestanie

skończy się na zero zabitych jeden ranny

 

okazało się że czas zamroził się tylko dla mnie

przyszli oczekując natychmiastowego przesiedlenia

nie karze się za pleśń rosnącą w afekcie

nie sądzi się ciała człowieka którego do serca

tuliła tylko wilgotniejąca podłoga

 

na rogu wandy za przystankiem autobusowym

spijam zapach tynku woluty zdegradowanej kamienicy

peta palonego przez grubasa który stoi na zakręcie

oblepił pysk kawałkiem skóry znad zakolanówki

wdycha ten strzępek afrodyzjak do nosa ulica milczy

wszyscy wiemy że mu się należę bardziej niż zbawienie

moje uciekło w rozdarcia chodnika pomodlę się za te oczy

 

za zakrętem suweren zgubił mnie wzrokiem

wyrzyganą wolność subtelnie wpycham do gardła

od kanalizacji po balkony posiadam szczury z prowincji

stąpam krokiem który je uwłaszcza zakazuję podjadania

znowu płacę za to czego nie zjadłam

 

uprowadzona

                                    I Love You Like An Alcoholic

                                        The Taxpayers

 

gdyby wino było piosenką obudziłabym się w trumnie

wzięli mnie z autopsji to nie pierwsza lekcja anatomii

trzecia godzina zdejmij glany wzrok inkwizytora

zanim pójdziemy do łóżka na spacer po kafelkach

podnieś w sobie wysokie tony give me heart attacks

drżenie materaca policz amplitudę kalkuluję częstotliwość

upuścimy krwi so it would be easier to go under

kleisz się jak czekolada na wargach ostatnia kosteczka

z zamiłowania taksydermistka zeszkliłaś oczy

i jestem jak pazurki biednego wróbla powieszona

na piersi tam zatrzymałam język topisz mi się w usta

 

gdyby wino było piosenką to właśnie taką

spekuluję sukces nasza okładka podbije przemysł odzieżowy

 

zasypiam przytulona do pluszowego rekina

                          dla mojego troskliwego liska A.

 

drżąca na wietrze huśtawka to majak

rodzący się w twojej niepoukładanej głowie

istnieje tylko jeden ociekający mchem gatunek zieleni

którym głaszczę cię po włosach w kontemplacji

niewyjaśniony spokój każe rozebrać się do naga

moknąć jak pies bo jeśli porcelana

to tylko taka w której bzy poczęstowały nas

pierwszym majowym miodem

 

tak długo jak jesteśmy na peryferiach

mogę udowadniać przez odwołane autobusy

nieistnienie ruchu wstając przewróciłam tlen

świt się rodzi ja przepraszam

jesteś lisku najczystszym chłopcem tego świata

 

czekoladka z adwokatem

na Jasnej czeka zbawienie

matko nie wiem

jakim cudem trafiłam do mieszkania

kroki chlupią asfaltem

twarz wilgotnieje ja nadal trafiam

 

dokąd przywiodły mnie obietnice

kruche jak ciasteczka cukrowe

oddzieliło się ciało od duszy

i teraz chłód istnieje poza granicami skóry

 

zostały po mnie papierki po cukierkach

jeśli chcesz dotrwać do rana

nie przerywaj niedźwiedzich oddechów

połóż się pod obrusem pamiątką z wakacji

zaplącz loki śnij o astralnych miastach

zanosi się na deszcz

 

Zuzanna Strehl (ur. 2001) –początkująca autorka wierszy, pisze od sierpnia 2018 roku i ma ambicje rozwoju swoich umiejętności. Czyta poetów współczesnych, takich jak Andrzej Sosnowski, Robert Rybicki i Julia Fiedorczuk. Uczy się w drugiej klasie liceum. W wolnym czasie zajmuje się filozofią, z którą wiąże przyszłość. Mieszka w Zielonej Górze.

Ilustrację wykonał:

Jacek Vasina (ur. 1998) – absolwent I Liceum Ogólnokształcącego w Krakowie, student pierwszego roku School of Form w Poznaniu. Zajmuje się ilustracją, malarstwem i projektowaniem. Instagram: @jacekvasina