
Lula Sarnia – trzy wiersze
Bezdech
smog zapełnia miasto
już się nie mieszczę
uciekam rowerem
pod górę
jak zawsze
Droga na skróty*
wyzuwasz z niezdolności
kładziesz na rozścielone słowa
szelestniejemy
nie tłukąc szyb
rozdzieramy czas na żywopłocie
* Wiersz został wcześniej opublikowany w „Pomostach”.
Gdy wiatr wyrwał świerk z korzeniami
Tak szybko runęło. Rozpadliśmy się,
i żeby tylko po kątach, a to po liściach,
po wietrznych falach, dołkach.
W locie. Z lotem. Szukamy.
Wiodę wzrok po łące zaplecionej w maki.
Krążę. Dmucham w księżyc. Połóżmy się
na skraju lasu. Rano znów ktoś przegra
w wojnie na poduszki.
Lula Sarnia – zajmuje się grafiką komputerową, malarstwem i poezją. Inspiracje czerpie z dzikości natury oraz zdarzeń losowych.
Agnieszka Grześkowiak (ur. 1997) – studiuje Communication Design w School of Form w Poznaniu. Uwielbia las i piesze wędrówki. Bez szkicownika w torbie czuje niepokój. Najbardziej lubi samotne niedziele z zieloną herbatą i nieograniczonym czasem na rysowanie.