Roksolana Zharkova – dwa wiersze
Modlitwa
Idąc, zgaś światło, mówi:
Zostało trochę chleba, trochę zimy,
Ten, który związał nas kiedyś węzłami,
zmieni zdanie i wreszcie rozwiąże,
Niech będzie ciemno.
Nikt nie wróci znikąd (chyba tylko my).
Ściana jest ciepła,
zastanawiam się – jak? (od dawna sąsiadów nie mamy).
Przytulę się do niej, wrosnę w nią gałązkami…
Widzisz, jak okruchy zimna ze stołu nam odbiera
i szepcze ci najprawdziwszą prawdę głosami mamy.
Światła zbliżają się, nawet te, które kiedyś były w oddali.
Bóg rodzi się w czyimś domu: dziecko nie płacze chociaż powinno,
Proś Go, modląc się do ściany (której nie ma): daj mi
Twoje Serce dziecinne.
Miałeś, Boże, jasła zamiast kołyski,
Nie bałeś się rosnąć mimo tej wiecznej Golgoty…
Od czasu do czasu zabrzmią błyski,
і cisza trwa.
Gdzieś bomba eksplodowała –
Trochę się roztrzaskały słowa.
Granaty
Kobieta zbiera granaty
W ogrodzie, gdzie jabłka nie rosną.
Na zdjęciu rozpoznaje siebie i syna.
A teraz musi prowadzić na ścieżkę tych,
Którzy jutro mogą stać się grobami bez cmentarzy.
Kobieta patrzy każdemu słowu w oczy.
Wczoraj obiecano im milczenie.
Zielone korytarze to nie korytarze między letnimi trawami,
Jak zawsze myślała.
Korytarze są czerwone.
A ta kobieta wczoraj straciła syna wśród ziół.
Słyszą jej modlitwę,
Nawet ci, którzy są teraz wrogami.
Mówi tak ostrożnie: „Ratuj nas, Boże”.
Wszyscy święci spadają z nieba w jej ślady.
Kobieta zbiera granaty…
Roksolana Zharkova – ukraińska krytyczka literacka, pisarka, eseistka. Absolwentka filologii na Lwowskim Uniwersytecie Narodowym im. Iwana Franki. Uczestniczka, finalistka i zwyciężczyni wielu krajowych i międzynarodowych konkursów literackich i artystycznych. Autorka zbiorów poezji „SłuchaTy – morze” (2015), „Ręce i słowa” (2017), „Wszystkie moje ptaki” (2019), tomików opowiadań i półpowieści „On pachnie jak ty” (2017). Opowieść „Zero całości, zero dziesiątek”, która wygrała w V Ogólnoukraińskim konkursie literackim im. Hryhora Tyutyunnyka (Kijów, 2021), opowiada historię bohatera z okupowanego Ługańska.
Joanna Bielska – studentka ostatniego roku filologii angielskiej. Oprócz myślenia o życiu i słuchania na zapętleniu ulubionych playlist, w wolnych chwilach rysuje oraz tworzy ilustracje. Podróżniczka, fanka urbexów i odwiedzania nieznanych nikomu miejsc. Można ją znaleźć skaczącą razem z tłumem na koncertach i festiwalach muzycznych. Uwielbia fotografować otaczający ją świat, a w górach czuje się jak w domu. https://www.instagram.