Robert Jóźwik – pięć wierszy

Ilustrowała: Anna Lach-Serediuk/ Kolażanki

Robert Jóźwik – pięć wierszy

drugie przyjście

drzwi nabrzmiały od ukąszeń ciężkich butów

gdy łomocząc wypadły z ościeżnic
ukazały się nam ciemne błękity sierpniowych
nieboskłonów

ale wewnątrz jest ukryty drugi budynek
jego korytarze falują
jak powolne uderzenia ogromnych skrzydeł

 

aż staną się zaklęciem

powtarzane tak długo aż staną się zaklęciem

noc mija na nasłuchiwaniu
czująca świadoma twierdza
jej zachłanne mury

tak długo aż staną się modlitwą

falą powracającego
prawie zapomnianego bólu

 

moja broń

moja broń do mnie szepcze
od dziś mamy wspólną tajemnicę

zobacz mówi
wykonaliśmy naszą pracę bezszelestnie

starajmy się być niewidoczni
w rozpraszającym się tłumie
w jeszcze większej ciemności

 

małe koszmary

mówiona historia wyśnionych wojen

niebo zamigotało we wstęgach i w punktach
stada ptaków trzepoczą płonącymi skrzydłami

dopiero teraz gdy również jesteśmy tysiącem

stopieni w wieloręką
drgającą masę
bawimy się

 

***

powoli obróciły się na mnie dwie ciemnobrązowe czeluści
a potem jej twarz rozpękła się na pół odsłaniając żelazne zęby Południcy

Robert Jóźwik – urodzony w 1980 roku. Mieszka w Lublinie. Z zawodu lekarz. Z zamiłowania poeta. Laureat Połowu 2016. Pierwsza publikacja w almanachu „Połów 2016″. Zadebiutował tomikiem „Obiecuję ci niewidzialność” wydanym w 2018 r. przez Mamiko, nagrodzonym w konkursie „Złoty Środek Poezji”. Publikował także w periodykach „Helikopter”, „Kontent” „magazyn literacki biBLioteka” i „Tlen Literacki”.

Anna Lach-Serediuk/ Kolażanki