
Przemysław Pożar – jeden poemat
Pełzł raz bajt
1
najgorszy z wirusów to trojan instalując
apki z zafajdanych skryptów żre RAM
wykrada poufne zdjęcia użytkownika z wakacji
szantażuje i szpiegować potrafi
tunele pod systemem kopie
szykuje huczne przejęcie
Kaspersky krył i chronił
dysk seledynową tarczą karmiąc
się okruchami danych
pamiętam z głowy
<head> #DC143C</head>
wyciek zbił nas z tropu nie uwierzytelniono sesji
skrypt się urwał wirus rezydentny
<body>rootkit</body>
tak go wtedy podrzucano
wiem pamiętam
(HTML dla dzieci
od 8 do 88 lat)
a może to bomba logiczna łeb ci zżera
lepiej odejdź od tego komputera
i jedźmy już w gości
w przednim fotelu się umościsz
nie mogę gramy
co do zdrowia syna mam obawy
#jateż
i ja i ja
ctrl + c ctrl + v
ja powiela się metodą wabbita
nieunikniona czystka nośnika
koło gusu w podziemiach kryją się mędrcy
co wiodą na powodzenie
niegdysiejsi idole
jadą na oparach smogu
obok nadgryzionej bułki leży dysk na stole
plikom ślinka cieknie na myśl o cywilizacyjnym skoku
ty nie robot przypadkiem
uspokój się oczywiście
to konieczna koniunkcja
Marek (słynny hotelarz
w budynku mieszczą się miliardy)
zbiera świetne recenzje w prasie
the most flattering impression of yourself
where does the performance stop
raz Marek zachorował na oczy
było w nich coś zbyt nadprawdziwego
wszyscy widzieli współczuli
on cierpi
na algorytmię mózgu
wytwarza przeciwciała
przeciwdziała szczepionkom
tu mam twoje wybory
mówi Marek w wywiadzie
tu czyli nigdzie dopowiada
i wszędzie o tym głośno
nie lepi się Marka fakt
on do faktu się nie klei
(w hotelu jest lobby
nasycone oczekiwaniami
poczekaj tam na mnie
tylko ubiorę
twoje stroje
i pójdziemy
na kongregację do kongresowej)
a międzysieć ma złącza ze stali żeby nie pękła
łatwo dziś o rozszczep o oczko
<!DOCTYPE list gończy>
gonią kogo kogo bądź za sensem gonią
bez sensu gonią
odpowiedź w hipertekście
chcemy wyjaśnień wreszcie
pierwszy rym komputer łącze
mama z dnia na dzień ekspertem
nakłuła igłą reset
czekamy choć nie wiemy kogo
antycypowany chyba początkiem maja
zstąpi chrystus OS X Mountain Lion
i zbawi twój interfejs
i naprawi kamerkę
2
PORA NA TELESFORA
5 10 15
(źródło: wiki)
cze
skąd klikasz
tak do ciebie pisał
będzie pytał
czemu nie odpisujesz odpisz
słał ci przecież
nachalne dowody zbrodni
z bronią w ręku
to było lata temu
to tylko stary ROM może pamiętać
teraz jest drive a był ledwie
pendrive od ojca na święta
pierwsze tipsy i solucje
utwórz nowy
zmień nazwę
utwórz nowy
zmień nazwę
bo tu do dopiero
uszy puce ozór
ile ikry tyle deka
PORA NA TELESFORA
5 10 15
(źródło: wiki)
czemu
co widzi czego się brzydzi
czemu
skąd wyszła co na myśli ma
to desygnaty
o spolegliwej stabilności
można na nich polegać
beczą jak owce
pokorniutkie jak
responsorium liturgiczne
kto jesteśmy
ludzie pra-maci
czego chcemy
sumy zero-jedynkowej
kiedy chcemy
raz raz raz
3
a teraz drogie dzieci
słowo o znaku
słowo siebie wysławia
wywabia się słowo
ze słowa wypaczone
semantycznie otagowane
podszyte skończonym ciągiem jasno zdefiniowanych czynności koniecznych
(źródło: też wiki)
nie powiesz nie mówiłem
mówisz nie powiem
a nie mówiłem
pisałem
nagrałem
foty cykałem
od teraz
będę
komponować
pojedynczo
może
tak
zapamiętasz
Przemysław Pożar – tłumacz literatury szwedzkiej, członek grupy badawczej zajmującej się przekładami Shakespeare’a.
Jakub Grzybowski (ur. 1995 w Warszawie) – rysuje proste obrazki na skomplikowane tematy.