Michalina Cendrowska – cztery wiersze

Ilustrowała: Adrianna Olenderek

Michalina Cendrowska – cztery wiersze

***** *** i co dalej?

Dalej pani Sylwia ma obowiązek zadzwonić
na uśmiechu, rozciągając samogłoski zapytać,
skąd taka niska ocena,
co się zmieniło w odbiorze działalności firmy
i zaproponować ponowną ocenę miejsca

Jak ona potrafi opisać to wszystko
tak poetycko
Nawet słowo Polska odmienia
przez wszystkie przypadki

Polska

Jaka jest lokalizacja?
Ile kosztują produkty?
Co jest teraz popularne?
Czy mogę prosić o polecenie czegoś dla mnie?

Czy mogę prosić o pomoc?

Polska

Zaproponuj zmiany:

Matczyzna

na początku był mały płomień, zaczątek
ciepły promyk na włosach
flara światła, przez którą mrużyłam oczy
wzięłam do rąk to szkiełko, które oślepiało najostrzej
malutkie, kruche, zawsze jest jakiś początek

a teraz cała płonę, a obok leży ciało nagie jak plaża
– chyba moje –
wszystko, te lędźwie, sutki, płatki uszu i skronie
to wszystko topnieje pod wpływem słońca, co pękło
i rozlało się jak lawa

w taki mokry od gorączki ranek spłynąć po szybie
wlać się do rynny, wsączyć pod podszewkę
gdzieś się przecież to wszystko cofa do pierwowzoru
gdzieś coś iskrzy i następuje tąpnięcie
i jak filmowa taśma pozbywa się kurzu

próbuję zbadać wielkimi szczypcami gdzie to
w brzuchu, jak w wielkiej jamie mącę
z chirurgiczną precyzją przecinam żuczy pancerz
gdzieś coś musiałam, ale potknęłam się
i od tego czasu w miejscu błądzę

nade mną roi się od dziecięcych paluszków
niewielkim, ciepłym szkiełkiem suną po moim ciele
odseparowują mnie ode mnie – po kolei –
noga – noga, ręka – ręka, pierś – pierś
ktoś jednak zawołał i dzieci odwróciły oczy

jest jeszcze głowa
ciężka, pękata, nie trzyma się osi
jak naderwane owadzie skrzydło zwisa

kiedy w paluszkach obracam palące szkiełko
a matka krzyczy, że pokrzywię sobie kręgosłup

albo rozetnę skórę w którymś miejscu

Mój pies jest narodowcem

żeby było jasne
to nie jest żaden political statement
on po prostu ma tak na imię
w wieku pięciu lat kazali mi zdecydować
jak chciałabym nazwać swojego psa
popatrzyłam mu głęboko w ślepie i powiedziałam
wiem
mój pies jest narodowcem

nie będę podawać tu dokładnej rasy
żeby nie budować skojarzeń
żeby nie piętnować psów rasy podobnej
żeby nie dzielić ich na lepsze i gorsze
na te bardziej agresywne i na te niby łagodne
zresztą i tak dokładnie nie wiem
bo ten mój pies jest po prostu
zwykłym mieszańcem

ja wiem jak to teraz brzmi
aż za dobrze
kasiuniu nie bój się narodowiec nie gryzie
nie toczy piany z pyska
narodowiec nie szarpie za nogi
nie rzuca się na ludzi
tak zawsze muszę mówić
a kasia i tak z zasady nigdy nie podchodzi
więc narodowiec kuli pod siebie ogon
w budzie

mój pies choruje na depresję
z powodu samotności
i nie wiem co z tym zrobić
na bramie kazali mi wywiesić

uwaga zły pies
gryzie
kiedy on się lubi bawić
jak rzucam mu patyk mówię przynieś
patrzę a on już nim rysuje na piasku swastykę
mówię daj głos leżeć podaj łapę
a on wiecie co dacie wiarę
posłusznie mi hajluje
i biegiem po ten patyk
tak zabawnie marszczy nosek kiedy warczy

taki to już z niego zgrywus
i tylko przy świątecznym stole
nie umiemy się dogadać
z moim psem narodowcem
ktoś nas okłamał
ewidentnie
bo on nie mówi moim językiem
ani ja też magicznie nie zaczynam szczekać

wszystkiego najlepszego z okazji
nawzajem
co ty taka chuda jesteś
a jesz jak za dwoje
w tvp świąteczny koncert ich troje
a dziecko wiśniewskich miało aborcję
tym spod ósemki urodził się syn pedał
i nie zrobił aborcji
polska walczy za polskę
twoja wolność kończy się tam gdzie zaczynają się moje granice
polacy w ameryce
polacy w europie
azji, australii i afryce
polacy na atlantydzie
polacy między rosją a niemcami

polacy najefektywniejszymi polakami
polacy najwydajniejszymi
pracownikami
polak niemiec i rusek
w bitwie o polskę
z polską przegrali
polacy rosną w siłę
polacy wiedzą jak w życie
polacy w bitwie pod monte cassino
i polacy w rydze
polacy na tacy
przechylonej ciutkę za bardzo w prawo
zjeżdżają

hał – mlasnął narodowiec jęzorem pod stołem
tu liw – jęczę poprawiając tacę w lewą stronę

Ojcowie

Bóg nawiedzał mnie wiele razy
za każdym moczyłam łóżko i piżamę
Moja mama nie lubiła
tych odwiedzin
Schylając się nad białą bielizną
całowała krzyżyk chowający się między piersiami

Prowadziła mnie za rękę do kościoła
gdzie spowiadałam się z sikania w majtki
W milczeniu wpatrywałam się w zarost księdza
Dopiero na dźwięk organów zaczynałam mówić
o tych wstydliwych rzeczach

Podobno Ojciec Pio na przyjście boga rozpylał woń fiołków
a przez dłonie mógł patrzeć jak przez dziurkę od klucza
Podobno wszystkie dziewczęta również dostają stygmatów
przed przyjściem chłopców wylewają zapachy z flakoników
a matki nie widzą, że za drzwiami dzieją się cuda

 


Michalina Cendrowska – ur. 1997 r. w Płocku. Absolwentka poznańskiego kulturoznawstwa. Obecnie studentka sztuki pisania na UAM oraz tańca na AWF w Poznaniu. Zaangażowana w działania społeczne i aktywistyczne. W twórczości poszukuje punktów wspólnych dla ruchu, słowa i aktywizmu.

Adrianna Olenderek – ma 20 lat i jest studentką Communication Design na School of Form w Warszawie. W swoich pracach lubi łączyć tekstury i inspirować się naturą. Pasjonują ją sitodruk, rysunek i taniec klasyczny. Instagram: @adrianna.olenderek