Michał Andrzej Sokołowski – cztery wiersze

Ilustrowała: Maria Horowska

Michał Andrzej Sokołowski – cztery wiersze 

***
trzydzieści lat trzy tysiące przesłuchanych płyt
pozadoomer wave sovietwave lo-fi glo-fi
it’s X a.m. and I still miss you – wszystkonuży
półtora tysiąca przeczytanych książek
z tysiąc obejrzanych filmów
coraz mniej przechodzi
barierę krew-mózg

w ten weekend wypada koniec świata
ogłosił badacz kalendarza majów
stypendysta fundacji fulbrighta
mamy sześć miesięcy by ocalić świat
pięć lat temu stwierdził jeffreysachs
powtarzam asany gotuję bób
słucham jak drą się szpaki

***
najpierw jedno: nigdy nie będziesz
tak lubiana jak chciałaś nie otrzymasz bezwarunkowej akceptacji
nie będziesz zrozumiany

jeśli przeżyjesz to się przyzwyczaisz

potem zobaczysz że ten świat jest własnością starych dziadów polityków biznesmenów bez
skrupułów którzy zrobią coś- lepsze nic kompromisy konsensusy nonsensy

będziesz jechać rowerem grać w ping ponga wyprowadzać psa wychowywać dzieci robić karierę
popadać w nałogi

w każdej sekundzie przed każdą sekundą
uciekać gdzie się da

rozpacz-i-zachwyt momenty olśnień
cała ta jaskrawość zostanie z tobą w tobie
nie podasz jej dalej

drzazga w oku której nie wypłaczesz

to nie twoje oczy ty
jesteś jego wzrokiem

dla czystych wszystko jest czyste

mam gdzieś że nie czeka nas przyszłość
masz uśmiech jak setsuko hara
widzę przezroczystość wiedząc o niczym
jem pizzę oglądając leone i wonga
minie zaraza przeminą imperia
zobaczyłem więcej nie trzeba

zbieram sierść psa którego nie ma od tygodnia

historie nie mają końca nie dają lekcji nie mają puenty
dzieją się dookoła gdy odrywasz wzrok
nic nie jest skończone wszystko się kończy

Elegia na odejście w epoce kapitałocenu

and she says jump
and in the jump you remember the feeling
maybe you’ll never be reaching the ceiling
but at least you’re not touching the floor…

kapitalizm informacyjny okazał się symulakrum kreującym wartość poprzez spekulacje sektora
finansowego prezydent USA to jedynie funkcjonariusz kapitału
w fazie wysokiej finansjalizacji

zużywamy zasoby do wytworzenia których potrzeba 1,7 globu kosztem odtwarzalności
ekosystemu projekcje wzrostu pkb powinny podlegać pod art. 190 § 1 kodeksu karnego

zagrożonych jest milion spośród 8 milionów gatunków
20% ssaków 12% ptaków 22% gadów 30% płazów 21% ryb
człowiek przekształcił 75% lądów stałych poddał eksploatacji 60% oceanów
zniszczył 85% mokradeł

kochamy się tak żeby nie było dziecka chodzimy nad rzekę zdjęliśmy maski
zapamiętuję twoje ruchy każdy ciepły wieczór majowe deszcze fazy księżyca
dokładnie podlewam bonzaje

dokumentuję świat w fazie schyłkowej

mamy filmy kiarostaniego
czarne oliwki
zielone wina

Michał Andrzej Sokołowski – pracował w różnych miejscach, zrobił doktorat, bujał się tu i ówdzie. Publikowany, coś tam kmini, kombinuje. Lubi sport (czynnie: tenis stołowy, biernie: sumo), muzykę (jakieś lofi/chillbeats to relax/study to, doomermusic vol., etc.), książki, podróże, ogólnie różne takie (takie).

Maria Horowska (ur. 1997) – studentka designu, zakochana w swoim mieście poznanianka. Wielbicielka zakamarków, winkli i fyrtli, szczególnie tych, w których pachnie świeżym pieczywem i niezwykłą kawą. Z pozoru spokojna i poukładana, jednakże w środku islandzki wulkan – uczuć, emocji, opinii i spostrzeżeń. W głowie zawsze zwój niekończących się pomysłów.