Mateusz Chomicki – pięć wierszy
SHORT STORY
Obserwuj i bądź obserwowana. Historia jest
miękkim obwodem, więc mogę balansować:
zmyślić zamek, wieżę, zmyślić piątkową baśń,
która będzie wlokła się za nami, aż do następnego
tygodnia. A te dni wkrótce zapomniane zostaną
i wyprą je nowe, wyprane zdania o spacerze
wzdłuż nocy.
RYBNIK
Deszcz, wrześniowy deszcz i fraza, którą ochoczo
odlepię od powierzchni głosu. Rybnik, wnętrze
kuchni, martwe salwy wieszane pod sufitem,
prosto w strzelistą poświatę dnia, gdzie
ilekroć sięgnę, wiem, jestem stąd.
SZPETY
Pryszczaci chłopcy podpierają ścianę.
Muzyka jest głośna i zupełnie pop.
Spodziewaj się, bo ściana jest
jak stereotyp, a klub jak filar.
Kręci się, kręci prokreacji czar.
SZKOŁA PODSTAWOWA
Wtorek, siedzę, żałuję. Podobno nie powinno się
pisać wierszy o żalu. Potem myślę, łażę po mieście:
łazić, pluć i być opluwanym? Przechodząc obok
szkoły podstawowej widzę jak dzieci
na rozgrzewce zaciskają pięści.
WRESZCIE
Wreszcie się noc zbiega z dniem, wieszczy
natarczywie jasne widnokręgi i cały zaczynam
znajdować się gdzieś hen za horyzontem,
na horrendalnie odległej, obiecanej ziemi.
Mateusz Chomicki – pisze wiersze, podróżuje między miastami. Prezentowane utwory są częścią całości pt. Zwrotki (2018 – 2020).
Paulina Gockowiak – graficzka. W Bees & Honey od 2019 roku, wcześniej grafik oraz fotograf w dziale marketingu w Health Resort & Medical SPA Panorama Morska. Absolwentka Polsko-Japońskiej Akademii Technik Komputerowych w Gdańsku o kierunku Sztuka Nowych Mediów. Hobbystycznie illustrator, fanka gier planszowych oraz komputerowych.