Ka Klakla – cztery wiersze

Ka Klakla
Ilustrowała: Adrianna Olenderek

Ka Klakla – cztery wiersze

wieczerza

dostawca tożsamości odmówił obsługi terminali
ojciec narodu starzeje się z powodu wszystkich
jego wrogów (psalm) sen na ostrzu jawy długie dni
znoszenia siebie udawania że nie dzieje się świat
naprawa kompasów zamknięta do odwołania awaria
kościoła przerwa w dostawie kazań poczta dostarcza
listy nasączone zapachem posoki konwoje dostarczają
ludzki gruz zapominają o jedzeniu
denominacja sumień zmiana przelicznika ludzi na hektar
bezcenne zaleca się spakować na pendrajwy i przenośne
dyski nie udostępniać

nóż na gardle nóż w plecy a nuż się uda
kończycie świat z impetem
ziemia pożera źle uzasadnione trupy
jedz zjedz wszystko wyliż talerz bo
w ukrainie dzieci z głodu umierają

nie było

(syreni śpiew)

nie było żadnej wyprawy ulixes zbłądził a może
uznał że po spłodzeniu telemacha należą mu się
wakacje z przygodami nowe kobiety i nowe dzieci
wyszedł z domu i nie wrócił pod jego stopą ślad
mojego śladu zostawiony gdy głodny świata
oddzielił się od kobiety po raz pierwszy łapczywie
wciągnął powietrze by krzyczeć domagać się
jego stopa mieściła się w mojej dłoni ze śladem po
obrączce zbyt głośny brzęk bransolet i naszyjników
jest potrzebny by trzymać mnie na jawie

on-ona dwójjedyny: ciało z bogini z herosa
jedynie gładkość marmuru i marsowe spojrzenie
zabłądziliśmy oboje
gdy się śmieje unosi leniwie powieki rzęsy
są zbyt ciężkie woda kołysze skręca włosy
kropli się i łaskocze szukam skazy blizny
oszusta na kuminowym policzku po niej
go rozpoznam
nie dopłynie do celu to zwykły dryf
wierność penelopy  i zamiana statku
na samolot nie zmieni niczego kirke
więzi czas ulixes szuka słów na opisanie
błądzimy
rozpuszczasz mnie słodycz na języku sól
w wodzie pod palcami linia brzegowa włosy
pachną wodorostami nadchodzi przypływ
skóra przy skórze leżę ci na sercu słucham
jak kłamie w żywe oczy

słuchowisko

nasi chłopcy lubią ginąć w dziewiętnastym roku
życia upływa data ważności zachowamy ich w jpg
bez ścieżki dźwiękowej
zwiedzanie świata nie z dobrej woli i nie tam
gdzie się chciało naród jednorazowego użytku
tylko krwi mamy pod dostatkiem a was
zaciągniemy do raju choćby wołami końmi
w kajdanach dzwonią do naszych matek przysyłają
pudełka w pudełku zawartość głowy treść żołądka
po spożyciu pasztetowej propagandy przekonujemy się
że byli kiedyś ludźmi
język brata
językiem obcym wspólne słowa wpełzają pod mundury
zanim zwieje zje je wiatr nie tknęli życia nawet palcem
kryjemy się w dymach i ciemności dreszcz z nieba tej nocy
cisza brzmi złowrogo

libro de familia

teresa nie była dobrą matką a karol świętym ojcem
brat maks nienawidził żydów a siostrę karolinę
mężczyzna zgwałcił w lesie wiedzieli wszyscy nikt
nie stanął w obronie problemowa rodzina zasady
i kwasy słona zupa na gwoździu szczaw i lebioda
dzięki za hojnie kradzione dary łany i zagony na cele
kultu ubogaceni całowaniem ex ossibus ręki która karmi
karze na kolanach liczymy każdy groch grzech
na wieczerzę obgryzamy paznokcie dorosłe dzieci
społecznej beztroski kyrie elejson

najświętsza rodzino, której głowa jest wzorem miłości ojcowskiej
najświętsza rodzino, której matka jest wzorem miłości macierzyńskiej
najświętsza rodzino, której dziecko jest wzorem posłuszeństwa
i miłości synowskiej

módlmy się panie który uświęciłeś życie rodzinne
niewysłowionymi cnotami spraw abyśmy naśladowali
przykłady twojej świętej rodziny i obcowali z nią
w wieczności

libertafobia synów i anhedonia córek
ciała obcość
amen

 

Ka Klakla – z Krakowa. Pisze, maluje, projektuje, redaguje, fotografuje. Milcząca część zespołu Kriva Drina. Publikacje: Antologia 111 – Babiniec Literacki, FDF 2020; Wiersze – Fraza 1-2 2020; Almanach wierszy doraźnych – Biuro Literackie 2020; Żałoba po kocie – FDF 2020; Antologia Śpiewać piosenki na ulicy – Nowa Ruda 2021; Antologia wiersze na murach Fundacja Poemat 2021; Antologia Następni i  SLApidarni – KA 2019; Łotrzyca – Nagroda główna w konkursie M.Słomczyńskiego, wyd. KA 2020; Jutro nie mieści się w głowie –  współautorka (z A.Tuszyńską i innymi), BlueBird 2020; Szkarłat  – Pigmalion Fantastyki  2021, Czas literatury 1, 2022

Adrianna Olenderek – ma 20 lat i jest studentką Communication Design na School of Form w Warszawie. W swoich pracach lubi łączyć tekstury i inspirować się naturą. Pasjonują ją sitodruk, rysunek i taniec klasyczny. Instagram: @adrianna.olenderek