Czy umieranie jest trudne?
„pięć pięter ruin”
zmęczony słowami
jakby okonturowany węglem
przedawnieniem myśli wkładanych w niszczarki
„czas płynie inaczej”
sztuczny i zaledwie powierzchowny
wobec inflacji niemożliwych do spłaty
prestiż z odcieniem nadchodzącej nocy
„droga na południe”
odkryta w zakurzonym kącie za szafą
już żarzą październikowe buki
w świat wydarzeń które się nie zdarzyły
„panuje ogromna samotność”
piargów hałd osypujących miałów
kolorze okularów przeciwsłonecznych
rumu z kolą a w zasadzie popiołu
Dla matki umierającego dziecka
Już bliżej skóry
świata dostrzeżonego przez Schopenhauera
w ogrodzie szpitala psychicznie chorych
wyrzutni uranu.
Naigrywania w obecności dzieci
ich suchych spojrzeń
bo naprawdę trudno nie iść z całym tłumem.
Płacz
a baśń ożyje choć na chwilę.
Płacz
rozszerzone techniki przesłuchań więźniów.
Płacz
przecież nie czekają anioły.
Pomnik na ubrania
Pomnik na ubrania
ciał choroby tudzież społecznych relacji
co koszulę nie będzie pozbyć pomimo
zaś ręka w otwartych ustach martwego.
Ze względu na zbyt dużą ilość
potrzeba umierania
wszy pluskiew i karaluchów
oraz ludzi.
Powoli 98
z kartonów ze szmat i błędów
rozjechany gorączką
na asfalcie lodowca zamrażarki
targany epilepsją
piszczące szczury żrą strupy ran
powiem wszystko! odłączcie prąd!
naprawdę
nie ma żadnej tajemnicy!
pogrzebać w kupie zwiędniętych reklamówek
i jeszcze tych kilka wdeptanych pigułek
„sącząc denaturat umieram pod mostem”
to boli
Arshile Gorky – „Agonia”
schłostanych zbyt szybkim cięciem
krwi rozmazanej po twarzy
na odlew ostrych krawędzi
palników usłużnym szepcie
śliny nabrzmiałym szlauchem
białym latawcom w lustrze
nagle pędzie zgrabiałym
ugasłym blaskiem zmętnienia
napięcia służalczym pragnieniem
w niedbale rzuconym wachlarzu
zwiotczeniem dyskretnie niepewnym
schłostanych zbyt szybkim cięciem
Dariusz Bednarczyk – urodził się w Jeleniej Górze. Absolwent Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Wrocławskiego. Magister administracji. Parokrotnie wyróżniony w ogólnopolskich konkursach literackich. Publikuje od 2010 roku. Jego teksty – zarówno poetyckie, jak i prozatorskie – pojawiły się dotychczas w czasopismach: „Fabularie”, „Inter-„, „Protokół Kulturalny”, „Migotania”, „Kwartalnik Znaj”, „Kwartalnik Irkucki” (Rosja), „Ciechanowskie Zeszyty Literackie”, „Magazyn Literacki Aha!” (Kanada), „Częstochowski Magazyn Literacki Galeria”, „Menażeria” (toruński magazyn kulturalny), „Nowa Orgia Myśli”, „Inskrypcje” (półrocznik naukowo-kulturalny), „Mega Zine Lost and Found” oraz w antologii Globalne Wioski. Tłumaczony na angielski i rosyjski.
Gabriela Ochalik – studiuje grafikę na Akademii Sztuk Pięknych im. Eugeniusza Gepperta we Wrocławiu. Swoje prace prezentowała na licznych wystawach, między innymi w Warszawie, Wrocławiu i Krakowie. Współpracowała z portalem Zdrowa Głowa i fundacjami Można Zwariować oraz Zobacz Jestem. Jej grafiki publikowane były między innymi w katalogu Florence Contemporary Gallery, na portalu Niezła Sztuka i w „Stu Stronach Samotności” (Fundacja Macondo). W grafice najbardziej fascynuje ją praca ręczna i technika kolażu. Głównym obszarem jej zainteresowań w ostatnim czasie są emocje i zdrowie psychiczne.