Anne Tannam – wiersze (tł. Olga Rembielińska)

Ilustrowała: Maria Klefas

Anne Tannam - wiersze (tł. Olga Rembielińska)


Wtargnięcie

Nie wiem nic o Indiach
ale mogę opowiedzieć
jak pewnego ranka,
z okna na piątym piętrze
prócz połaci jałowej ziemi
i małego jeziora, ujrzałam faceta
w kucki, niczym
w toalecie, i uwierzcie mi
z pewną dozą
wstydu poczułam,
jakbym tam weszła
bez pukania.

Przemierzając ziemię

i
Zmierzyłam moje podróże w stopach:
pierwsza stopa, druga, nieprzerwanie.

Czy potrafisz zmierzyć odległość podróży?
Czy twój dom rodzinny nadal istnieje?

Pytam, bo próbuję zrozumieć odległość.
Wybacz jeśli pytając, zadaję ci ból.

ii

Ślad stopy nie utrzyma się na wodzie.
          Na piasku utrzyma się przez chwilę,
                   podobnie jak ślad ciała,
                            ale tylko przez chwilę.

iii

Google Maps potrafi mierzyć odległości;
                         Zna się na kilometrach,
Informuje o wszelkich opóźnieniach,
                      które mogą zakłócić twoją podróż.
Nie rozumie jednak wahania się.

iv

Zanim zacznie się pomiar, trzeba zebrać dane:
— wielkość stopy
— godzinę ostatniego posiłku
— ewentualne kontuzje
— szerokość w ramionach

v

                          Warunki nieprzychylne,
jak mówią,
                                                                   mogą
                      pod            róż na                  szą
                                                        opóźnić

vi

Buty można wymienić, jeśli cię na to stać,
lub kiedy ktoś podaruje ci używaną parę.
Twoje stopy są niewymienialne, nawet jeśli pierwowzory
zdarłeś do kości.

vii

Dotarłeś w jednym kawałku?
To się mówi, gdy części ciebie odbędą podróż?

Pytam, bo próbuję zrozumieć odległość.

Wybacz jeśli pytając, zadaję ci ból.

Rozmowa (i)

Siedzisz naprzeciwko mnie przy kuchennym stole, wciąż masz na sobie fartuch,
jakbyś dopiero co się przysiadła i zapomniała go zdjąć.
Wyglądasz tak jak zwykle. Jak moja matka.

             Minęło pięć lat, i chciałabyś dowiedzieć się co słychać,
             więc ci mówię, że Olive zmarła w święta. Olive nie żyje. Ciężko
             w to uwierzyć, wiem. Twoja młodsza siostra.

Maura była w szpitalu załatwić formalności. Tom jest już zbyt schorowany,
by wyjechać z Dublinu, więc z rodzeństwa tylko Eilenn była na pogrzebie.
Pytasz o tatę. Byliśmy pewni, że odejdzie przed tobą,

              czasami jeszcze pamięta, że miał żonę, ma się dobrze.
              Sporo się martwiliśmy. Wyciągnijmy z tego wnioski.
              Czy od tego czasu byłam w Cobh? Byłam na pogrzebie,

ale mówiąc szczerze, odkąd odeszłaś, Cobh to tylko blaknące zdjęcie,
leżące w szufladzie, którą ciężko otworzyć.
Gdy mowa o zdjęciach, to na którym masz zaledwie 15 lat,

              i stoisz na brzegu wody, przykleiłam do ściany nad moim biurkiem.
              Dopiero zaczynałaś życie, byłaś nawet młodsza od czwórki moich dzieci, ale
              wciąż wyglądałaś jak moja mama.

Zawsze wyglądasz jak moja mama siedząca naprzeciwko mnie przy stole,
i zanim gasną światła, pytasz co u Mary, a mi jest wówczas głupio,
że nie rozmawiałam z nią od miesięcy, więc obiecuję,
że zadzwonię w weekend.

Przebłysk

Po lekturze Ady Limón
W japońskim znajdziemy na to słowo — komorebi
promienie przenikające liście.
Rankiem drzewo przed naszym domem
jest piękne i nie mogę już dłużej na nie patrzeć; na opadające liście,
czerwień owoców, jasne poruszające się światło.
Kiedy biegnę guma legginsów napiera
na mój miękki brzuch, przypominając mi by trzymać
miarowe tempo. Dookoła migocze jesień;
drzewa w Parku Brickfields powoli osuwają się w przeszłość,
pod stopami suną, kruszą się liście, światło pada z ukosa
między budynkami. Nad kanałem ciągnącym się
od Złotego Mostu po Blackhorse, jak przez życie
utajone w kodzie: siedem łabędzi muska pióra
tuż obok gęstwiny trzciny; podnosi się do lotu czapla
rozkładając skrzydła od brzegu do brzegu
pardwa; jest czerwona z żółto nakrapianym dziobem
Powykręcane gałęzie lipy, gniazdo kurki
Wszędzie dookoła dowody naszej nieczułej natury:
psie gówno, puszki, foliowe torebki, koło
do połowy zakopane pod mostem.
Dziś są moje urodziny, i jestem na tropie
dowodów, że ta wielość ma mapę
historię do opowiedzenia, o czymś więcej niż odłamki.
Mijam cmentarz, stopy napotykają niewielką ścieżkę
wzdłuż alei drzew. Wdycham je.
One wdychają mnie. Ukrywam się pod kopułą liści,
wzdłuż muru na którym widać runy graffiti
I pojedynczo słowo Leć
Czy to jest znak, na który czekałam?
A może znajdę go na powierzchni wody;
zadyszana starzejąca się kobieta, nad kanałem,
niezniszczalna.

W twoje urodziny

podarowała ci
teleskop

przybliżając
niebo

błękit spłynął
do twoich płuc

gwiazdy zadzwoniły
w uszach

księżyc przepłynął
przez twoje żyły

poza obręcz
uderzającego do głowy

zapachu
kwitnącego

wszechświata
sprowadzającego galaktyki

do twoich kolan

 

przełożyła Olga Rembielińska 

Anne Tannam – nagradzana irlandzka poetka, która do tej pory wydała trzy zbiory poezji: „Take This Life” (Wordonthestreet Publishers 2011), „Tides Shifting Across My Sitting Room Floor” (Salmon Poetry 2017) oraz „Twenty-six Letters of a New Alphabet” (Salmon Poetry 2021). Jej czwarty zbiór, „dismantle”, ukazał się wiosną 2024 roku nakładem wydawnictwa Salmon. Wiersze Anne ukazywały się w licznych czasopismach i magazynach w Irlandii i za granicą. Jest także artystką z nurtu spoken word, występowała na festiwalach w całej Irlandii, a także w Berlinie, Kosowie i Bhopalu (Indie).
Anne pełni funkcję Poetki Rezydentki w Poetry Ireland (2023-2025) i otrzymała Stypendium Literackie od Arts Council of Ireland w 2022 roku oraz Stypendium Literackie od Dublin City Council w 2023 roku. Więcej informacji o jej poezji można znaleźć na stronie www.annetannampoetry.ie

Olga Rembielińska – z wykształcenia jest etnolożką. Publikowała m.in. w „Etnografii do kieszeni”, „Babińcu Literackim”, „Szajn” czy „Stonerze Polskim”. Jej wiersze znalazły się w antologiach pisma „Inter” oraz „Babińca Literackiego”. Open format DJ i host radiowy w Rave Fm @djyellowmanula. Jest wielbicielką retro komputerów ZX Spectrum, C-64 i Amigi. Jej debiutancki tom “Klaster” (Ha!art, 2023) został wydany w ramach Nagrody Krakowa Miasta Literatury UNESCO.

Maria Klefas – jest studentką psychologii na UKSW. W wolnym czasie pomiędzy studiami a pracą – jeździ na desce, czyta książki, robi kolaże lub zwiedza architekturę brutalistyczną. Stara się jak najbardziej rozwijać swoje pasje i próbować sił w nowych obszarach. Kolaże zaczęła robić analogowo, jednak z nadmiaru ścinek w domu, przeniosła się na digital. Gdy ma wolny wieczór próbuje coś sklejać i cieszyć oko. Lubi, gdy inni również mogą z tego korzystać, dlatego zaprasza do oglądania.