Adriana Molenda – pięć wierszy
I.
NYC
kim jest poetka w wagonie metra, w którym mężczyzna prosi o pieniądze
wątpliwej jakości wiersz powstaje
w wątpliwej jakości okolicznościach
za jakie odpowiadają ci, którzy zamiast płacić wyższe podatki zachęcają nas do bycia lepszą wersją nas samych
poetka byłaby lepszą wersją siebie
gdyby napisała lepszą wersję wątpliwej jakości wiersza
a mężczyzna proszący o pieniądze
byłby lepszą wersją siebie
gdyby lepiej przygotował swój elevator pitch
Nowy Jork, 5.12.2021
II.
PLAŻA, NIEBO I ZIEMIA
w Moskwie nie ma Coca Coli, McDonalda, Ikei, Iphona
w Mariupolu nie ma szyb w oknach
w Mariupolu nie ma prądu i gazu
w Mariupolu nie ma wody w kranach
w Mariupolu nie ma Internetu i zasięgu sieci telefonii komórkowej
w Mariupolu nie ma leków i benzyny
w Mariupolu jest plaża, a w piasku miny
jest niebo, a pod nim ogień, śnieg, krzyk syren i ruiny
jest ziemia, a w niej coraz mniej miejsca dla mieszkańców miasta
Poznań, 20.03.2022
III.
WIOSNA
zaczęło się
to idzie nowe
trzeba uprzątnąć suche liście i pył z balkonu
przesadzić szczepki pelargonii do świeżej ziemi
pomalować ławki i balustradę w parku
kupić krem z filtrem pięćdziesiąt
drzewa w kwiatach, zapach hiacyntów, kiełkująca cebula, młode ziemniaki, szparagi
skorupki za chwilę pękną i usłyszymy płacz ptasich niemowląt
jeszcze trochę
jeszcze trochę i w okna wleje się błękit pełen dryfujących owadów
jeszcze trochę i zapomnimy o wojnie, gwałtach, torturach, śmierci w ruinach miast i od kuli w tył głowy
będziemy jeść truskawki i lody o smaku słonego karmelu
będziemy jeździć rowerami wzdłuż rzeki
będziemy słuchać Perfect day
Poznań, 15.04.2022
IV.
ZIEMNIAKI
w naszej kulturze mężczyzna nie zapuszcza paznokci
najlepiej, żeby obgryzał je do opuszków
bo od drapania pleców jest tipsowana kicia
ona mruczy lepiej niż żona czy nieżona
ale gorzej gotuje
w naszej kulturze pies może być zły, a dzień ma być dobry
pierwszy jest dla nieproszonych gości, a drugi dla sąsiadów
póki nie są Żydami, muzułmanami, feministkami, homoseksualistami
i póki nie ma wojny między nami
W naszej kulturze zamyka się drzwi na klucz
i nosi na szyi razem z krzyżem
W naszej kulturze kobieta jest Polką, a Polka jest matką
wyjątkiem jest matka Jezusa
choć ona akurat nie jest kobietą, tylko niewiastą
W naszej kulturze jemy bigos, kiełbasę i ziemniaki
ale tylko ziemniaki łączą nas wszystkich
nawet jeśli to kartofle
Poznań, 10.02.2022
V.
LIŚCIE
Gdy ręka, opadając, znajduje policzek
odwracam wzrok
wciskam twarz w poduszkę, a kostkę lodu wkładam w lewe ucho
W prawym tkwi już kamyczek
odkąd w radio nadali dźwięk wybuchu,
który zabił mężczyznę grabiącego liście przed swoim domem
Nie dosłyszałam, gdzie to było, bo akurat
spadł pierwszy śnieg i patrzyłam jak las w bieli tonie
Ale pamiętam z tamtej audycji,
że przed pociskiem artyleryjskim
można schronić się w wannie
Od tamtej pory czuję się bezpiecznie podczas kąpieli
Gdy ręka, opadając, zaciska się w głaz
nadstawiam policzek
otwieram oczy jak usta do pocałunku i słucham krzyku
jakby był mój
Nie ma czasu na stryczek
Dziura w murze zbyt płytka, by zajrzeć na drugą stronę
Tam nikt jeszcze nie wie, że las już płonie
Na gałęziach bzu leniwie kołyszą się sikorki
Budzą się okna jasne pod gasnącym niebem
Człowiek grabiący liście na podwórzu uśmiecha się do siebie
Lwów, grudzień 2016
Wiersz nr V pojawił się drukiem w 2017 w ukraińskiej publikacji To fuu (red. Lubomyr Tymkiv) zawierającej prace wizualne i teksty twórców i twórczyń ukraińskich i związanych z ukraińską sceną artystyczną i literacką.
Adriana Molenda – edukatorka, aktywistka, artystka; z wykształcenia hispanistka i filozofka. Pochodzi ze Śląska, od osiemnastu lat jest związana z Poznaniem, od siedmiu lat – ze Lwowem i ukraińskim Zakarpaciem. Publikowała głównie teksty publicystyczne i naukowe, m.in. w „Tygodniku Powszechnym”, „Czasie Kultury”. Brała udział w wystawach i festiwalach sztuki współczesnej w Polsce i za granicą. Od ponad dekady jest aktywnie zaangażowana w ruch klimatyczny, działania na rzecz osób w sytuacji uchodźczej oraz w obszarze edukacji globalnej. Interesują ją zjawiska na pograniczu edukacji, aktywizmu, sztuki, literatury i życia codziennego. Pisze głównie po polsku, a czyta również po angielsku, hiszpańsku i ukraińsku.
Anna Wiśniewska – ur. 4.08.1993 r. Ukończyła grafikę na Wydziale Sztuk Pięknych, na Uniwersytecie Mikołaja Kopernika w Toruniu. Dyplom wykonała na pracowni litografii. Po studiach odbyła kilkumiesięczny staż w Teatrze im. Wilama Horzycy w Toruniu, gdzie realizowała liczne projekty artystyczne, głównie w zakresie animacji oraz ilustracji, które promowały aktualne spektakle. Od października 2020 r. studiuje w Szkole Doktorskiej Academia Artium Humaniorum na UMK w Toruniu.