żće
plce przz-płwa
żće
krwsk
jak ty tak
no uchhh
jakoś, jak już
trzeba
jak niewolnik
jak Ficnerski w tym
hotelu jebanym
(Hiltonie?)
czasem jak pies
(to z Kafki)
a wy co
jak wy
tak
Poszłaś pogrzebałaś
w sadzy w brudnych kłębach
papier pogrzebałaś
żeby śledzić fabuły
obrazów
obrazy fabuł połamałaś
byle odetchnąć
światła wirowały jak pieśni szamanów
kiedy kładłaś się przeklinając
ostatnie dwa drinki
wybrnęłaś uciekłaś
w całej czujności
ciężko świadomej
spróbuj tylko powiedzieć
że góry nie są wzruszone
filary połamane